Roślinny IDM

Niezal.pl

Fetlar to solowy projekt Mateusza Lubiewskiego, artysty który dorastał na bydgoskiej scenie eksperymentalnej udzielając się w wielu formacjach i projektach. W zeszłym roku ukazał się jego debiutancki album długogrający, inspirowany nowymi mediami i muzyką generatywną, zatytułowany „Inner Forensics” pod szyldem wytwórni Opus Elefantum. Rok później, w maju 2023, Mateusz wypuszcza drugi album, tym razem za pośrednictwem Jvdasz Iskariota Rec. Jest on dostępny na oficjalnym Bandcampie Fetlar i można go zamówić w wersji cyfrowej, jak i na kasecie magnetofonowej. Niezwykła wydaje się opcja zakupienia albumu wraz z doniczką, na której nadrukowana jest okładka albumu autorstwa Aleksandry Klóski. To właśnie „Before Entanglement Aftermath”, bo o nim mowa, postanowiłem sobie dzisiaj posłuchać.

Jest to zbiór dziewięciu utworów łączących glitch, ambient, muzykę generatywną, czy IDM, na których możemy odnaleźć między innymi sample pochodzące z paczki Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia i cytując Mateusza, „delikatne akcenty żywych instrumentów”.

Dla mnie „Before Entanglement Aftermath” to przede wszystkim bardzo kojące dźwięki syntezatorów ze swoimi żywymi, jaskrawymi teksturami wyłaniającymi się z sennych przestrzeni. Wszystko jest wzorowo wyprodukowane (tutaj kudos należą się też Adamowi Kempie odpowiedzialnemu zarowno za mastering, jak i częściowo za produkcję). Utwory są spójne stylistycznie, dzięki czemu album słucha się przyjemnie od początku do końca. Choć kompozycje są nieskomplikowane i nie narzucają się słuchaczowi, przez co muzyka może stanowić przyjemne tło podczas codziennych zajęć, to skrywają one wiele szczegółów i dźwięków możliwych do odkrycia tylko podczas uważnego słuchania, które sprawiało mi ogromną satysfakcję. Album potrafi wciągnąć do swojego bogatego świata i nie pozwala się nudzić, bo wszystkie utwory żyją, jak rośliny.

„Before Entanglement Aftermath” to bardzo dobra elektronika. Słychać, że Fetlar ma bogate doświadczenie i wie, co robi. Ma pomysły oraz umiejętności techniczne, dzięki czemu tworzona przez niego muzyka zasługują na uwagę. Zwłaszcza, jeżeli szukamy czegoś spokojnego, przyjemnego, delikatnego, ale jednocześnie ciekawego, bogatego w detale i żywego. Świetna propozycja na jesień!